Warren Buffett podczas spotkania z młodymi przedsiębiorcami powiedział kiedyś: wymień mi swoich bohaterów, a powiem ci, kim będziesz. Radził, żeby otaczać się ludźmi lepszymi od siebie. Dla Buffetta przez wiele lat mistrzem był słynny inwestor giełdowy Benjamin Graham. Z kolei sam Buffett był mentorem Billa Gatesa.
Od zawsze szukamy mentorów, czyli osób bogatszych doświadczeniem i mądrością, którzy nas zainspirują, wskażą możliwe ścieżki, dodadzą sił, dostrzegą potencjał, którego sami w sobie nie potrafimy dostrzec. Ta idea przyświecała mi, kiedy niemal 10 lat temu zaczęłam aktywnie angażować się w profesjonalny mentoring.
Relacja mistrz – uczeń nie jest niczym nowym ani na gruncie zawodowym, ani ogólnie życiowym. Przez wieki mistrzowie rzemiosła uczyli młodszych adeptów zawodu. Dziś tę rolę w dużej części przejęła edukacja – najwyraźniej jednak w niewystarczającym stopniu. Okazuje się, że ludzie są złaknieni uważności i autorytetów. Chcą uczyć się na doświadczeniach innych, dostając nie tylko wiedzę, ale i wsparcie w postaci doświadczenia, uwagi i dobrych wzmocnień ze strony drugiego, ważnego dla nich człowieka.
Wybierz sobie mistrza
Moim pierwszym przewodnikiem w rozwoju była Pani Tosia, Antonina Conder, młoda wówczas polonistka, pasjonatka – pedagog ze szkoły podstawowej, która odkryła we mnie umysł humanistki, chociaż w domu bardziej ceniło się przedmioty ścisłe. Dzięki Tosi wiem, że nie można dobrze robić czegoś, czego się nie czuje i nie lubi. Moim drugim mistrzem był wymagający polonista z liceum im. Reya, “dyro” Witold Kaliński, który pokazał mi, że talent to tylko kawałek sukcesu, w którym najważniejsza jest wytrwałość i ciężka praca.
Kiedy w 2012 odchodziłam ze stanowiska dyrektora personalnego TVN, niejednokrotnie słyszałam pytanie: kto przy zdrowych zmysłach rezygnuje z tak intratnej i prestiżowej posady? Jednak po 20 latach pracy w korporacjach czułam, że najwyższy czas zadbać o zdrowie, znaleźć czas dla rodziny, popracować na własną markę. Zakładając 7 lat temu Personal Brand Institute (dzisiejszy Younicorn), miałam wiele pytań: jak ruszyć z miejsca, gdzie leżą mielizny rozkręcania własnego biznesu, czy sobie poradzę bez korporacyjnych struktur i czy osiągnę kolejne sukcesy, pracując na markę własnej firmy.
W momencie, w którym targały mną największe wątpliwości, sięgnęłam po telefon i zadzwoniłam do osoby, która wiele lat wcześniej z sukcesem przeszła podobną drogę od pracy w korporacji do własnej firmy. Nie miałam wówczas w planach żadnego profesjonalnego programu mentoringowego. Po prostu zapytałam, czy osoba będąca dla mnie autorytetem, nie zechciałaby udzielić mi kilku wskazówek. Rozmowy z mistrzem okazały się bezcenne:
- Wskazały potencjalne zagrożenia, nie tyle biznesowe, co emocjonalne, powiązane ze zmianą otoczenia biznesowego i nawyków pracy
- Zredukowały lęki, pokazując, że przede mną inni przeszli podobną drogę i mają się dobrze
- Dały poczucie bezpieczeństwa, związane z alternatywnymi scenariuszami, które nakreśliłam z moim mentorem
- Wyklarowały mój potencjał i talenty, które zwiększały szanse na sukces w nowych rolach
- Dały poczucie przestrzeni i możliwości, których sama nie dostrzegałam
- Pokazały, że największe zapory i zagrożenia dla potencjalnego sukcesu tkwią w mojej głowie i przekonaniach na własny temat
- Pozwoliły się wzajemnie inspirować – zakończyłam mentoring w poczuciu win-win, bo mój mistrz, dzięki moim pomysłom, znalazł nowy pomysł na swój rozwój
Jak widać z powyższej osobistej opowieści, spotkałam w swoim życiu wspaniałych ludzi, którzy poświęcili mi swój czas i uwagę. Jedni z własnej, a inni z mojej inicjatywy.
Płynie z tego wniosek, że nie każdy, być może, ma tyle szczęścia, żeby mieć dobrych przewodników, ale każdy może sam poszukać właściwego mentora.
Uważny mentoring w czasach VUCA
Czasy nieustannej zmiany, hałasu, nadmiaru informacji, fake newsów, nieuważności, nieodpowiedzialnej komunikacji, braku autorytetów i przyzwoitych, mądrych liderów sprzyjają mentoringowi, który robi karierę jako uważna relacja. Polskie oddziały globalnych korporacji wdrażają programy mentoringowe wewnątrz firmy, sięgając m.in. po cross-mentoring. Kultura mentoringowa czerpie pełnymi garściami z globalnych praktyk, w ramach których doświadczony pracownik bierze pod swoje skrzydła początkującego w firmie, na nowym stanowisku lub podopiecznego z innej branży.
Inter-mentoring, czyli wiek nie ma znaczenia
Mentoring sprawdza się wszędzie tam, gdzie ludzie mogą dzielić się doświadczeniem i wsparciem – także w inter-mentoringu, w ramach którego młodzi guru od digitalu wymieniają się wiedzą z dojrzałymi liderami od zarządzania. W końcu liderzy biznesu i profesjonaliści budują swoje marki w oparciu o komunikację w sieci z równym zaangażowaniem co liderzy biznesu, budujący swoje marki globalne i produktowe. Młodzi zaś łatwo robią sturt-upy, które jednak szybko dojrzewają i wymagają wiedzy z obszaru zarządzania ludźmi, a nie wskaźników efektywności kampanii digitalowych. Możliwość obcowania z osobami z innego pokolenia daje nowe spojrzenie. Działa w obie strony. Dobrze dobrany mentee powie mentorowi to, czego najczęściej nie odważy się powiedzieć mu pracownik: że dziś świat wygląda inaczej, a my, jako młodsze pokolenia, myślimy inaczej, niż Twoje pokolenie. Inaczej zaś nie znaczy gorzej.
Mentoring – transfer w obie strony
W przypadku relacji mentoringowej nikt się nie poświęca. W dobrze dobranych parach mentor-mentee, relacja jest równoważna. Wiele osób podkreśla, że w procesach mentoringowych nauczyli się więcej niż na niejednym szkoleniu. Wiem to z własnego doświadczenia. Miałam około 20 mentees i jakieś 20 proc. mojej życiowej mądrości i wiedzy dostałam właśnie od nich. Niektórzy z nas dojrzewają właśnie do dzielenia się doświadczeniem i mądrością w roli mentorów. Niektórzy – szukają mentora, który im „dmuchnie pod skrzydła”.
Tips not Tricks
To co cechuje dobrego mentora i mentee to zdefiniowany cel, pasja do ludzi i determinacja. Skoro tak, poświęć proszę najbliższe 10 minut na refleksję i odpowiedź na pytanie – na jakim jesteś etapie rozwoju zawodowego:
- Potrzebujesz mentora do …. – zdefiniuj swój cel na mentoring
- Chcesz być … (jakim?) mentorem – zdefiniuj, czego konkretnie potrzebujesz, żeby poczuć się przygotowanym do roli profesjonalnego mentora
W pierwszym przypadku służymy wsparciem naszych mentorów, w drugim zaś zapraszamy do udziału w warsztacie otwartym.